w

Tesla Model X Plaid – pomiar przyspieszenia. Trzeba mocno trzymać za ten wolant (wideo)

Tesla Model X Plaid acceleration
Tesla Model X Plaid - pomiar przyspieszenia. Trzeba mocno trzymać za ten wolant (wideo)

Samochody elektryczne mają długą listę wad, ale nie są również pozbawione zalet. Wśród tych drugich znajduje się kultura pracy i wydajność jednostek na prąd.

Tesla Model X Plaid jest tego dobrym przykładem. Amerykański crossover dysponuje ogromną mocą i takim też momentem obrotowym – praktycznie od samego zera. Reakcja jest natychmiastowa, co znacząco wpływa na dynamikę jazdy.

Przejdźmy jednak do rzeczy. Ten niepozornie wyglądający samochód skrywa potencjał silnikowy, który jest zbliżony, a w niektórych przypadkach nawet przewyższa samochody sportowe. A mówimy o sporym, rodzinnym aucie.

Prezentowana Tesla Model X Plaid skrywa trzy jednostki elektryczne, których potencjał systemowy sięga 1020 koni mechanicznych oraz 1200 niutonometrów. Te ogromne wartości trafiają na obie osie, dzięki czemu można liczyć na błyskawiczne przyspieszanie.

Jak wynika z oficjalnych danych technicznych od producenta, sprint do setki zajmuje 2,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 262 km/h. Czy test osiągów w warunkach rzeczywistych potwierdzi te liczby? Aby się przekonać, wystarczy obejrzeć to nagranie, które powstało na niemieckich drogach (w tym tych bez ograniczeń prędkości).

Warto dodać, że Tesla Model X Plaid posiada baterię litowo-jonową o pojemności 95 kWh. Zgodnie z normą WLTP, jej maksymalny zasięg wynosi 547 kilometrów. Siła ładowania może wynosić nawet 250 kW (DC).

Amerykański crossover jest dostępny w polskiej ofercie, co potwierdza oficjalna strona producenta. Topowa wersja silnikowa to wydatek 683 990 złotych. Czy warto? Jeżeli liczą się osiągi i przestronność, to pewnie tak, ale pamiętajmy, że klienci wydający takie sumy nierzadko liczą także na wygodne użytkowanie i przede wszystkim jakość wykonania. A z tym w przypadku Tesli bywa różnie (delikatnie mówiąc). Należy w tym miejscu dodać, że podstawowy wariant tego modelu kosztuje 592 990 złotych i też dysponuje świetnymi osiągami.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kierowca przejechał seniorowi po stopie

Senior kontra młodzian. Jeden zgrywał szeryfa, drugi miał gdzieś przepisy (wideo)

Potrącenie w Garwolinie

Potrącenie w Garwolinie. „To cud, że nie doszło do tragedii” (wideo)