Dlaczego na naszych drogach wciąż istnieją tzw. szeryfowie? Powodem może być zabetonowana mentalność. Brakuje również stanowczych reakcji stróżów prawa.
Szeryfowanie jest problemem, z którym trudno walczyć. Wytłumaczenie takim osobnikom, że ich działania są niezgodne z zasadami, a na dodatek zupełnie bezsensowne, jest jak rzucanie grochem o ścianę. Dopiero, jak coś się wydarzy, może coś dotrzeć do świadomości…
Tak też było tym razem, kiedy kierowca wielotonowego zestawu chciał celowo zablokować oba pasy. Użytkownik osobówki jadący lewym postanowił nie hamować. Szeryf nie odpuścił, myśląc, że „wygra”. W wyniku tego doszło do kolizji.
Jak podał poszkodowany, po przybyciu policji sprawca zdarzenia próbował przekonać funkcjonariuszy, że to osoba w mniejszym pojeździe jest winowajcą. Sugerował, że straciła panowanie nad pojazdem lub jechała za szybko.
Nagranie zweryfikowało jednak te bajki. Mężczyzna został z pewnością ukarany mandatem. Tylko samochodu żal… Niech to będzie przestroga dla następnych „bohaterów”.