Surowość pojazdów użytkowych jest czymś oczywistym. Ich główną misją jest przewożenie wszelkiego rodzaju towarów.
Kluczowe są więc takie cechy, jak przestrzeń załadunkowa oraz ładowność. Reszta rzeczy schodzi na dalszy plan. Pamiętajmy jednak, że istnieją też małe samochody, które służą do tego samego, choć na inną skalę. To sympatyczne autko dostawcze jest tego dobrym przykładem.

Cóż to takiego? Hyundai Casper. Nazwa może wydawać się znajoma, ponieważ opisywaliśmy już ten model, tyle że w wersji osobowej. To nowość koreańskiego producenta, która została stworzona z myślą o przemieszczaniu się po zatłoczonych aglomeracjach.
Użytkowy Casper – Gdyby Seicento Van miało następcę
Hyundai Casper Van ma zaledwie 3595 milimetrów długości. To naprawdę niewiele. Nawet model i10 jest od niego dłuższy. Mimo tego, producent stwierdził, że ktoś może potrzebować auta dostawczego tych gabarytów.

Aby zmaksymalizować możliwości użytkowe pojazdu, zlikwidowano drugi rząd siedzeń. Dzięki temu przestrzeń załadunkowa wzrosła do 940 litrów. Warto dodać, że projektanci pozostawili boczne drzwi, aby ułatwić dostęp do „bagażnika”. Co więcej, zastosowali orurowanie chroniące pierwszy rząd oraz przeszklenia. Z kolei pod maską może znaleźć się jeden z dwóch dostępnych silników benzynowych:
- 1.0 (wolnossący, 75 koni mechanicznych i 95 niutonometrów)
- 1.0 Turbo (doładowany, 99 koni mechanicznych 172 niutonometry)
Oba silniki posiadają po trzy cylindry, a ich potencjały kierowane są na przednie osie za pośrednictwem czterobiegowych przekładni automatycznych.

To sympatyczne autko użytkowe powstało z myślą o rodzimym rynku. W podstawie kosztuje około 45 tysięcy złotych. Bazowa wersja oferuje m.in.: sześć poduszek powietrznych, podgrzewane i elektryczne lusterka, ręczną regulację wysokości fotela kierowcy, tylne czujniki parkowania oraz pakiet systemów wsparcia. Ciekawostką jest nożny hamulec postojowy. Jak na vana przystało…