w

Suzuki Ignis – delikatny lifting

Miejski crossover rodem z Japonii jest już na rynku kilka lat. Suzuki postanowiło więc go delikatnie odświeżyć. Naprawdę delikatnie.

Zmiany stylistyczne są niezwykle skromne. Fani marki z pewnością dostrzegą przeprojektowane zderzaki oraz inny grill. Nowością są także lakiery oraz dodatkowe możliwości personalizacji stylistycznej. Wnętrze pozostało praktycznie identyczne, ale pojawią się nowe wzory tapicerek.

Pod względem technicznym, też doszło do kosmetycznych modernizacji. Benzynowy silnik o pojemności 1,2 litra został przystosowany do najnowszych norm emisji spalin. Inżynierowie poprawili także jego reakcję na wciśnięcie pedału gazu. Z kolei miękka hybryda otrzymała większy akumulator (z 3-Ah do 10-Ah), o może pozytywnie wpłynąć na wydajność całego zespołu napędowego.

Póki co Japończycy nie ujawnili cen odświeżonego Ignisa. Pierwsze sztuki tego modelu trafią do Wielkiej Brytanii. Potem auto dołączy do oferty na Starym Kontynencie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koenigsegg Gemera – hybrydowy pocisk dla 4 osób

Nagłe hamowanie przed korkiem – świetna reakcja drugiego kierowcy (Video)