Nie ma wątpliwości, że sportowe samochody z Włoch przyspieszają bicie serca i są obiektami pożądania licznych fanów motoryzacji. W przypadku aut elektrycznych nie ma mowy o takich samych doznaniach.
Niemniej jednak rodzinna Tesla potrafi błyskawicznie przyspieszać, co w pewnym stopniu nawiązuje do wyczynowych maszyn legendarnych producentów. Bardzo dobrym tego przykładem może być Model X Plaid, czyli flagowa wersja amerykańskiego crossovera.
Design tego auta nie każdemu przypadnie do gustu, podobnie zresztą jak jego jakość wykonania. Jeżeli chodzi o osiągi, to narzekać już nie sposób. Choć prezentuje się niepozornie, ta Tesla ma naprawdę znakomite osiągi.
Rodzinna Tesla kontra supersamochody
Zacznijmy od włoskich maszyn. Ferrari SF90 oferuje czterolitrowe, podwójnie doładowane V8, które wspierane jest trzema jednostkami elektrycznymi. Ten poważny zestaw oddaje do dyspozycji użytkownika aż 1000 koni mechanicznych i 800 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. To wszystko przy masie własnej wynoszącej 1570 kilogramów.
Jak na tym tyle wypada Lamborghini Aventador SVJ? Jego centralnie umieszczone V12 o pojemności 6,5 litra produkuje 770 koni mechanicznych i 720 niutonometrów. Przenoszeniem potencjału na wszystkie koła zajmuje się siedmiobiegowa skrzynia zautomatyzowana. Masa własna? 1525 kilogramów.

A co oferuje rodzinna Tesla? Wielu będzie w szoku. Trzy jednostki elektryczne Modelu X Plaid oferują 1020 koni mechanicznych i 1020 niutonometrów. To oznacza, że w tym porównaniu to amerykańskie auto ma największe argumenty, by wygrać. Trzeba jednak brać pod uwagę dużą nadwagę. Prezentowana Tesla waży aż 2539 kilogramów. Na zakrętach nie miałaby więc najmniejszych szans ze sportowymi, włoskimi autami.
W tym starciu ma jednak sporo do udowodnienia. Tak naprawdę nie powinna mieć problemów z zostawieniem obu rywali w tyle. Dlaczego? Bo silniki elektryczne dysponują maksymalnym potencjałem od samego zera. Wystarczy więc wydajnie ruszyć.
Niektórzy z pewnością będą w szoku po obejrzeniu tego materiału. Pięcioosobowy crossover daje radę. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze chodzi o osiągi. Co z tego, że auto znakomicie przyspiesza, jak nie towarzyszą temu pożądane emocje, które są generowane przez kultowe modele z silnikami V8 i V12? No cóż, czasu nie zatrzymamy.