Ostatni test łosia nowego crossovera niemieckiej marki wywołał sporą sensację. Tak słabego wyniku nikt się nie spodziewał.
Mamy nadzieję, że był to wypadek przy pracy i poprawa działania elektroniki przyniesie korzystne rezultaty. Sprawę przykryje nieco nowa premiera tego producenta. Smart #3 ma zostać oficjalnie zaprezentowany 17 kwietnia.
Co ciekawe, jego design nie jest tajemnicą. Dlaczego? Już kilka miesięcy temu doszło do wycieku zdjęć auta bez kamuflażu. Dzięki niemu możemy zobaczyć, jak wygląda zupełna nowość. Raczej trudno mówić o zaskoczeniu.
Smart #3 nadjeżdża
To pierwszy crossover coupe w historii tej firmy. Co oczywiste, będzie miał napęd elektryczny, ale o tym za chwilę. Stylistyka samochodu robi pozytywne wrażenie. Korzysta z tego samego nurtu stylistycznego, co wcześniej zaprezentowany i wspomniany już model.
Linia dachu jest oczywiście inna. Smart #3 będzie prezentował się bardziej dynamicznie przy zachowaniu większych gabarytów. Elementy oświetlenia wyglądają natomiast bardzo podobnie. Przeszklenia są jednak inne.
Tylna część karoserii prezentuje się nieco, jak w Mercedesie EQC, tyle że w nieco mniejszym wydaniu. Summa summarum, projekt robi dobre wrażenie. Niestety, nie wiadomo jeszcze, jak wygląda wnętrze, ale należy spodziewać się tego, co u wszystkich: co najmniej dwóch ekranów i małej liczby fizycznych przycisków.
Samochód będzie bazował na platformie SEA, którą stworzyło Geely mające udziały w niemieckiej marce. Model #3 ma oferować jedno- i dwusilnikowe wersje, które mogą generować od 150 do około 270 koni mechanicznych. Nieoficjalnie mówi się się również o Brabusie oferującym 440 koni mechanicznych. Odważnie.
Więcej informacji pojawi się za mniej więcej trzy tygodnie, kiedy w Szanghaju odbędzie się oficjalna premiera nowego modelu. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość.