Jakiś czas temu EPA (Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska) poinformowała, że w aferę dieslowską zamieszane są również jednostki 3.0 TDI.
Volkswagen nie potwierdzał tych informacji, twierdząc iż sprawa dotyczy tylko 1.6 TDI i 2.o TDI. Aż do dziś. Niemiecki koncern przyznał właśnie, że 3-litrowe TDI też mogą mieć wgrane nielegalne oprogramowanie. Według wstępnych ustaleń, mowa o 85 000 aut (Volkswagen, Audi i Porsche) z rynku amerykańskiego. Póki co, nie wiadomo czy ten sam problem dotyczy Europy. Czas pokaże…
Źródło: WCF