Jakież było moje zdziwienie, gdy na zagranicznych portalach spotkałem polską myśl techniczną. I to taką, do której Rodacy mają ogromny sentyment.
Skąd to nagłe zainteresowanie Polonezem? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Nie, nie jest to złudzenie optyczne czy projekt graficzny. Ktoś rzeczywiście postanowił stworzyć auto z… połowy auta. I tak powstało „wąskie” FSO. Trzeba przyznać, że ten projekt jest tak kontrowersyjny, że nie można przejść obok niego obojętnie. Znalazł się nawet na fanpage’u How Not to Design Car…
Tak czy inaczej, wygląda jak motoryzacyjny jamnik. We wnętrzu zagospodarowano przestrzeń na dwa fotele (jeden za drugim). Kierownica jest bliżej lewej strony, by pozostało miejsce na drążek skrzyni biegów. Warto również zwrócić uwagę na drzwi – zarówno kierowca, jak i pasażer mogą opuszczać kabinę z obu stron… Podejrzewam, że największym wyzwaniem było jednak „upchnięcie” wszystkiego pod niewielką maską. Jestem niezwykle ciekawy, jak ten sprzęt się prowadzi i czy zaliczyłby test łosia…