Wydaje się, że agresja na drodze była kiedyś rzadszym zjawiskiem. To jednak może być błędne rozumowanie, bo lata temu nikt nie miał w samochodach rejestratorów video, a dostęp do internetu ograniczał się do mieszkańców dużych miast. Krótko pisząc, mieliśmy mniejsze możliwości, by wyłapywać takie historie.
Teraz na naszą świadomość wpływa setki materiałów udostępnianych w sieci, na których widać wiele zdarzeń drogowych. Powinny one działać zapobiegawczo, ale nie zawsze tak jest. Niestety, stałe nagłaśnianie takich sytuacji nie daje 100-procentowych rezultatów, co zdradza poniższe nagranie. Geneza nie jest znana, ale bez wątpienia to taksówkarz chciał się za coś odpłacić. Użył więc gazu pieprzowego. Z kolei zaskoczony mężczyzna z niemieckiego hatchbacka próbował odeprzeć atak i użyć siły. W sumie wszystko wyglądało bardziej śmiesznie, niż strasznie… Zobaczcie to: