Wojciech Krzemiński
Do kradzieży samochodów dochodzi praktycznie w każdym zakątku naszego kraju. Istnieje wiele grup specjalizujących się tym rodzajem przestępstw.
Dziś odjechanie czyimś autem jest jeszcze łatwiejsze niż kiedykolwiek. Po pierwsze, istnieje naprawdę dużo korzystnie rozlokowanych pojazdów. Po drugie, dostęp do nich ułatwiają najnowsze zdobycze technologii. Najpopularniejsza metoda „na walizkę” wykorzystuje dostęp bezkluczykowy. Dzięki przechwyceniu sygnału za pomocą specjalnego urządzenia, samochód „myśli”, że pilot jest tuż obok i pozwala na otworzenie zamków oraz uruchomienie silnika.
Pozostaje jeszcze kwestia transportu w bezpieczne miejsce. Dziuple mogą być miejscem przechowywania (w oczekiwaniu na odbiór przez klienta) lub rozkręcania (na części). Jedna z nich została ostatnio odnaleziona przez policjantów z grupy Skorpion, którzy przynależą do komendy rejonowej na Pradze Północ.
W obiekcie odnaleziono Mazdę oraz części do Toyoty. Okazało się, że CX-5 zostało dwa dni wcześniej skradzione z Niemiec. Co istotne, znajdował się tam również podejrzany mężczyzna, który od razu został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Teraz 29-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: Komenda Rejonowa Praga Północ
