Wojciech Krzemiński
Szwedzka marka w szybkim tempie rozwija swoją gamę modelową. Teraz trafił do niej model, który należy uznać za ten flagowy.
Oto Polestar 4 w pełnej okazałości. Producent zapowiadał go już od jakiegoś czasu. Wszyscy spodziewali się poważnego gracza w segmencie elektrycznych crossoverów coupe i raczej nie ma powodów, by kręcić nosem.
Jeżeli chodzi o design, to jest na czym zawiesić oko. Pas przedni to mocno opadająca maska sąsiadująca z czterema świetlnymi bumerangami. Te umieszczone niżej są reflektorami głównymi i wyglądają niemal jak lustrzane odbicia LED-ów do jazdy dziennej.
Profil samochodu ujawnia chowające się klamki wąskie przeszklenia i duże przetłoczenie biegnące przez dolne partie drzwi. Największe kontrowersje wzbudza natomiast tył pojazdu. Dlaczego? Ponieważ nie ma tu szyby. Zamiast niej zastosowano lity element będący częścią konstrukcji karoserii. Wygląda to ciekawie, ale puryści nie będą zachwyceni. To jednak i tak nie auto dla nich. Poza tym, zamiast „szkła” są kamery. Łącznie na całym aucie jest ich dwanaście.
Warto w tym miejscu dodać, że auto ma 4839 milimetrów długości, 2139 milimetrów szerokości, 1544 milimetry wysokości i 2999 milimetrów rozstawu osi. To oznacza, że rywalami tego auta będą najpewniej elektryczny Macan i BMW iX4.
Z kolei wnętrze jest nowoczesne, ale mało wyszukane. Projekt kokpitu oferuje dokładnie takie same motywy, jak w większości współczesnych aut. Cyfrowe wskaźniki osadzono wysoko, a na centralnym miejscu umieszczono duży ekran dotykowy wystający poza obrys podszybia.
Kabina jest oczywiście pięcioosobowa. Podejrzewamy, że niemal trzymetrowy rozstaw osi zapewnia sporą przestrzeń na nogi. Na dokładną analizę przyjdzie jeszcze czas – gdy uda się poznać ten samochód z bliska.
Polestar 4 – dane techniczne
Szwedzka marka ujawniła, że nowy model będzie oferowany zarówno w wersji jedno-, jak i dwusilnikowej. Ta druga ma oferować do 544 koni mechanicznych i 690 niutonometrów. Takie wartości mają umożliwiać osiąganie setki w 3,8 sekundy.
>Polestar 2 po aktualizacji (2024). Wygląda tak samo, ale ma więcej mocy i zasięgu
Użytkownicy, którzy nie potrzebują tak dużego potencjału, mogą postawić na odmianę z jednym silnikiem generującym 272 konie mechaniczne i 350 niutonometrów. Cała moc trafia oczywiście na oś tylną.
Polestar 4 posiada baterię o pojemności 102 kWh, którą można ładować z siła 200 kW (DC). Zasięg nie został jeszcze ujawniony, ale zgodnie z danymi EPA ma sięgać 480 kilometrów. Czas pokaże, czy ta liczba się potwierdzi.
