Nie od dziś wiadomo, że na rynku chińskim można kupić bardzo wiele podróbek. Dotyczy to praktycznie każdej branży.
Samochody nie są tu wyjątkiem. Oto pseudo-replika Bugatti, która budzi zażenowanie już na samym początku. Autor tego kontrowersyjnego projektu raczej nie przejmował się proporcjami oryginału. Przez to całość wygląda, jak karykatura superauta.
Tutaj nie zgadza się nic. Nawet z daleka byłoby trudno się pomylić. Jak można się domyślać, jakość wykonania również jest bliska poziomu runa leśnego. Potwierdza to ciekawa próba wytrzymałościowa zrealizowana przez chińskiego youtubera.
Prawdziwe, profesjonalnie przygotowywane samochody sportowe przechodzą takie testy. Nie trzeba raczej dodawać, że z powodzeniem. W tym przypadku jednak nie można mówić o pozytywnym rezultacie. Usiądźcie wygodnie i weźcie popcorn…