Oczy Was nie mylą. To nowy samochód użytkowy francuskiej marki, który prezentuje się, jak z innej epoki.
I nie jest to przypadek. Peugeot Partner Rapid, bo taką nosi nazwę, powstał z myślą o rynkach Ameryki Południowej – głównie Brazylii, gdzie będzie sprzedawany. Konstrukcyjnie nie jest żadną nowością. Trudno też nazywać go projektem niezależnym.

Za bazę posłużył Fiat Fiorino Twin LCV. To twór, który swoją sylwetką przypomina legendarnego Citroena C15. Krótko mówiąc, dwuosobowa kabina sąsiaduje ze skrzynią załadunkową, która nijak się ma do spójności stylistycznej.
Peugeot Partner Rapid – praktycznie i tanio
Pamiętajmy jednak, że w Brazylii dominuje pragmatyzm – szczególnie w małym biznesie, do którego kierowany jest ten model. Partner Rapid wygląda przeciętnie, ale jest skrojony pod potrzeby tamtejszych klientów.
W gamie znajdzie się silnik 1.4 EVO Flex, który oddaje do dyspozycji 84 konie mechaniczne oraz 116 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Przenoszeniem tego potencjału na oś przednią zajmuje się pięciobiegowa skrzynia manualna.

Najważniejsze są oczywiście walory praktyczne. Samochód oddaje do dyspozycję skrzynię ładunkową o wielkości 3,3 metrów sześciennych. Warto podkreślić, że jego ładowność wynosi 650 kilogramów, co jest niezłym wynikiem.
Zobacz także: Peugeot Partner Tepee 1.6 BlueHDi Active – test
We wnętrzu trudno szukać luksusów. Znajdziemy tu komputer pokładowy, klimatyzację, wspomaganie oraz dużą liczbę wnęk, półek i schowków. Pamiętajmy jednak, że to auto służące tylko i wyłącznie do pracy.

Peugeot Partner Rapid został wyceniony na około 20 tysięcy dolarów. Czy osiągnie sukces rynkowy w Brazylii? Czas pokaże. U nas nie miałby racji bytu, bo jest znacznie mniej zaawansowany technologicznie, niż najstarsza oferowana Dacia.