Historia motoryzacji jest bardzo barwna. Zanim udało się dojść do aktualnego poziomu, odrzucono tysiące wynalazków i rozwiązań, które były ciekawe, ale nie sprawdziły się.
Wśród nich nie zabrakło kół sprężynowych. Na pierwszy rzut oka, wydawały się bardzo zaawansowaną konstrukcją. W teorii, poprawiały tłumienie nierówności i zapewniały lepszą amortyzację.
W praktyce, ograniczały stabilność pojazdu, co wyraźnie obniżało bezpieczeństwo. Warto jednak podkreślić, że w odróżnieniu od współczesnego ogumienia, nie potrzebują powietrza. Producenci pracują nad koncepcyjnymi kołami „bezpowietrznymi”, ale jeszcze nie pojawiła się tego typu konstrukcja w seryjnym samochodzie.
Niewykluczone jednak, że za kilka lat uda się wprowadzić takie rozwiązanie. Najważniejsze, żeby było trwalsze i bezpieczniejsze.