Liczba nieodpowiedzialnych manewrów uczestników ruchu nie spada w sposób znaczący, co jasno pokazuje, że zaostrzony taryfikator przynosi przede wszystkim zyski dla budżetu.
Kierowcy pozwalają sobie na niebezpieczne wykroczenia. Niektórzy z nich wciąż zahaczają o piractwo drogowe. Nie brakuje również tych, którzy jeżdżą bez uprawnień lub na podwójnym gazie. Krótko mówiąc, sytuacja nie jest dobra.
A jak było w tym przypadku? Zacznijmy od tego, że do zdarzenia doszło w Katowicach. Policja otrzymała nagranie od świadka, który wysłał je na skrzynkę mailową Stop Agresji Drogowej. Dzięki temu udało się wymierzyć karę.
Materiał ujawnia moment, w którym pojazdy znajdujące się na prawym pasie zwalniają, by przepuścić matkę z wózkiem dziecięcym. Jak można się domyślać znajdowało się w nim małe dziecko.
Wtem pojawił się użytkownik francuskiego samochodu, który wyznaczył sobie inny tor jazdy – strefę wyłączoną ruchu znajdującą się po lewej stronie. Prędkość samochodu była znacząca, dlatego potencjalne potrącenie mogło zakończyć się tragedią.
Kobieta z dzieckiem była już na pasach, gdy przejechało przed nią rozpędzone auto. Gdyby nadjechało dwie sekundy później, mogłoby dojść do poważnego wypadku.
Funkcjonariusze policji ustalili numery rejestracyjne, co nie było skomplikowane. Dotarli do użytkownika pojazdu, który przyznał się do popełnionych wykroczeń. Otrzymał 15 punktów karnych. Na tym jednak nie koniec. Policjanci skierowali wniosek do sądu, który zadecyduje o dodatkowych karach. Kierowca może otrzymać grzywnę sięgającą 30 tysięcy złotych.