Siła natury potrafi nieść za sobą niezwykle groźne konsekwencje. Tak było i tym razem – w Portugalii. Wszystko zaczęło się wraz z nadejściem huraganu Ophelia.
Ogromny wiatr wywołał falę zniszczeń, która zrywała dachy i niszczyła wszystko, co było na jej drodze. Innym negatywnym skutkiem było wzniecenie pożarów. Jeden z nich został dokładnie zarejestrowany przez pewnego portugalskiego kierowcę, który poruszał się autostradą/drogą szybkiego ruchu.
Płomienie sięgające kilkunastu metrów, ogromna temperatura i kłęby dymu unoszące się nad drogą po prostu przerażały wszystkich jadących w pobliżu. Skala destrukcji jest ogromna pod względem powierzchniowym. W sumie życie straciło 36 osób. Warto dodać, że ciemne chmury, które powstały na skutek portugalskich pożarów trafiły nawet nad północną część Polski.