Volkswagen uzupełnił swoją gamę silnikową.
Nowa jednostka napędowa to 1,5-litrowy benzyniak z rodziny TSI generujący 130 i 150 KM. W porównaniu do 1.4 TSI, nowa konstrukcja wyróżnia się większym skokiem tłoka, dzięki czemu maksymalny moment obrotowy osiąga już przy 1300 obr./min. W nowym silniku zastosowano także turbinę o zmiennej geometrii łopatek. Z kolei ścianki cylindrów zostały wykonane w technologii natryskiwania plazmowego, co zaowocowało idealną gładkością. Te wszystkie zmiany mają zwiększyć wydajność. Nowy silnik Volkswagena ma być o około litr oszczędniejszy. Szykuje się zatem kolejny mocny gracz. Czekamy na pierwsze testy!
Źródło: WCF
Idealna gładkość tulei????? To w ogóle nie jest pożądane ani wskazane. Musi być mikroporowata aby zapewnić poprawność smarowania. Poza tym czytałem, że VW wymyślił wariatory zmiany faz rozrządu – 40 lat po Hondzie i nieco mniej po Alfa Romeo. Zatem niedługo będziemy słyszeć o nowym wynalazku VW, jak było z napędem na 4 koła czy bezpośrednim wtryskiem paliwa. Rzeczy stosowane w motoryzacji od wielu wielu lat, w wyższych klasach. VW jedynie przywiódł pod strzechy można rzec, tyle że i tak w bardzo kiepskim wydaniu.
Oj Bogdan. Pierwszym autem seryjnie produkowanym z układem zmiennych faz rozrządu była Alfa Romeo Spider z 1981 a japońce dopiero w 1989 ogłosili VTEC co spowodowało znaczną popularyzacje tego systemu .