w

Nowy Ford Fiesta ST – oficjalne video i dane techniczne!

Nowy Ford Fiesta ST już wkrótce wjedzie na europejskie drogi. Czym wyróżnia się topowa odmiana rasowego auta miejskiego?

Zmiany stylistyczne objęły oczywiście zderzaki, grill, nakładki progowe i tylny spojler. Nie zabrakło także dwóch końcówek wydechu i charakterystycznych felg. Ponadto, klient będzie mógł wybrać jeden z siedmiu dostępnych lakierów: Frozen White, Magnetic, Moondust, Performance Blue, Race Red, Shadow Black, Silver i Silver Fox.

We wnętrzu zagościły natomiast kubełkowe fotele. W podstawie jest też system multimedialny SYNC3 z ekranem o przekątnej 6,5 cala. Chętni na coś więcej mogą natomiast zainwestować w 8-calowy odpowiednik z nawigacją. Ciekawą opcją wydaje się także zestaw audio B&O PLAY, który oferuje naprawdę świetne brzmienie. Wróćmy jednak do standardu…Poza wspomnianymi multimediami, bazowa Fiesta ST będzie mieć asystenta pasa ruchu, tempomat z ogranicznikiem prędkości, automatyczne wycieraczki i reflektory oraz system rozpoznawania znaków drogowych.

Jeszcze więcej dzieje się pod maską. Inżynierowie Forda zdecydowali się bowiem na 3-cylindrowy silnik o pojemności 1,5 litra. Wiem, brzmi kontrowersyjnie, ale i tak konstrukcja generuje 200 KM (przy 6000 obr./min.) i 290 Nm momentu obrotowego (1600-4000 obr./min.). Wszystkie argumenty trafiają na przednią oś za pośrednictwem 6-biegowej przekładni manualnej. W takiej konfiguracji Fiesta ST osiąga pierwszą setkę w 6,5 sekundy i rozpędza się do 232 km/h. Warto dodać, że prezentowana jednostka jest pierwszą 3-cylindrową, która posiada system odłączania jednego cylindra. Dzięki temu rozwiązaniu zużycie paliwa i CO2 ma być niższe o nawet 11%.

Nie od dziś wiemy, że litery „ST” oznaczają genialne prowadzenie. W przypadku nowego hot hatcha ma ono być jeszcze lepsze, niż dotychczas. To efekt zastosowania mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu Quaife LSD, który ma być dostępny jako opcja. Zapewnia on lepszą przyczepność podczas pokonywania zakrętów.

Nowością są także sprężyny zawieszenia ze zmiennym kierunkiem działania. To patent Forda mający na celu szybszą zmianę kierunku jazdy i lepsze radzenie sobie z przeciążeniami. Wyróżnić można również oszczędność „wagową” (-10 kg w porównaniu z rozwiązaniem opartym na drążkach Watta).

W aucie nie zabrakło także systemu kontroli startu, dzięki któremu moc zostaje wydajnie przeniesiona na asfalt. Co więcej, kierowca będzie mógł skorzystać z jednego z trzech trybów jazdy: Normal, Sport i Track. Wpływają one na mapowanie silnika, reakcję na gaz, kontrolę trakcji, wydech i układ kierowniczy.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tytuł za najgorszy sposób przewozu otrzymuje… (Video)

1000-konne G 63 i AMG GT R szaleją na niemieckiej autostradzie (Video)