w

Nissan Qashqai (2007-)

W 2006 roku podczas salonu samochodowego w Paryżu Nissan zaprezentował Qashqaia – crossovera, którego początkowo uznano za typową ?zapchajdziurę? bez szans na wielki sukces. Jednak błyskawicznie okazało się, że nowy model idealnie wpasował się w potrzeby konsumentów i zdominował jeszcze raczkujący segment kompaktowych SUV-ów ? popyt przerósł najśmielsze oczekiwania i w efekcie na własnego Qashqaia klienci musieli czekać nawet kilka miesięcy. Dziś model ciągle utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych nowych samochodów. Czy jego zalety docenią także osoby poszukujące własnych ?czterech kółek? na rynku wtórnym?

Z zewnątrz Nissan Qashqai prezentuje się bardzo ciekawie i nieźle naśladuje styl znany z rasowych terenówek. Dość masywna bryła potęguje wrażenie solidności, a udanie nakreślone przetłoczenia dodają nadwoziu Qashqaia niezbędnej dynamiki. Oprócz atrakcyjnego wyglądu, na popularność modelu z pewnością wpłynęła dobrze skalkulowana cena oraz udana kampania promocyjna (seria efektownych reklam telewizyjnych pod hasłem ?Nissan Qashqai ? Miastoodporny?).

Szkoda, że polotu zabrakło w projekcie wnętrza, które jest co prawda przestronne i ergonomiczne, jednak dominuje w nim tani, czarny plastik, który jest podatny na zarysowania i w samochodach z pierwszych lat produkcji ?lubi? poskrzypieć. Warto poszukać samochodów z dachem panoramicznym, który skutecznie rozjaśnia dość ponurą kabinę. Humor poprawi także charakterystyczna dla SUV-ów wysoka pozycja za kierownicą, która szczególnie przypadnie do gustu osobom ceniącym sobie poczucie bezpieczeństwa. Bagażnik standardowo oferuje 410 litrów pojemności, co jest przeciętnym wynikiem. Sytuacja poprawia się po złożeniu siedzeń ? wtedy do dyspozycji mamy 1513 litrów.

Pod koniec 2008 roku do oferty dołączyła siedmioosobowa wersja +2 (która została wydłużona o 221 mm). W 2010 roku model przeszedł face lifting, podczas którego główne zmiany dotknęły przód pojazdu i nadały Qashqaiowi bardziej wyrazisty charakter. Poprawiono także jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, a w wyposażeniu standardowym znalazło się ESP.

 

Początkowo w gamie silnikowej znajdowały się dwa motory benzynowe (1.6 – 115/117 KM i 2.0 – 140 KM) oraz dwa diesle z rodziny dCi (1.5 ? 106/110 KM oraz 2.0 – 150 KM). Podstawowy silnik o pojemności 1,6 litra jest propozycją dla tych, którzy chcą sprawdzić czy faktycznie Qashqai jest ?miastoodporny? ? na trasie szybko brakuje mu tchu, a wykorzystanie pełni jego potencjału wymaga korzystania z wysokich obrotów, co szybko zemści się podczas wizyty na stacji benzynowej.

Nieco lepiej sprawuje się wysokoprężne 1.5, które przy umiejętnym traktowaniu potrafi odwdzięczyć się niskim zużyciem paliwa (średnio 5,1 l na 100 km). Dwulitrowy ?benzyniak? i diesel o tej samej pojemności prezentują podobną dynamikę i sprawnie napędzają dość ciężkiego SUV-a. Na początku 2012 roku do gamy dołączył kolejny diesel ? 1.6 dCi o mocy 130 KM, który łączy w sobie osiągi porównywalne do odmiany dwulitrowej z oszczędnością motoru 1,5. Pomimo bojowego wyglądu, podstawowe odmiany mają napęd tylko na przednią oś. Wersje 4×4 (układ Haldex) konfigurowane były tylko z najmocniejszymi silnikami. Dla osób, które nie lubią korzystać ze sprzęgła,

Nissan przewidział 6-cio stopniową przekładnię automatyczną oraz bezstopniową skrzynię CVT. Przednie zawieszenie Qashqaia zostało oparte o kolumnę MacPhersona, natomiast z tyłu zastosowano układ wielowahaczowy. Japoński SUV dzięki swojemu prześwitowi kpi sobie z dziur i krawężników, nieźle sprawując się także na bocznych, nieutwardzonych drogach, jednak pomimo bojowego wyglądu zdecydowanie odradzamy wycieczki w prawdziwy ?teren?. Podczas poszukiwania miejsca parkingowego w mieście z pewnością docenimy za to mały promień skrętu (10,6 m).

 

Jeżeli Nissan kojarzy wam się z niezawodnością, Qashqai może nie spełnić waszych oczekiwań. Niestety model stał się ofiarą cięcia kosztów i początkowo cierpiał na wiele chorób tzw. ?wieku dziecięcego? (które starano się skrzętnie ukrywać podczas rutynowych przeglądów), jednak z czasem udało się wyeleminować większość problemów. Do słabych punktów należy zawieszenie, w którym wybijają się sworznie wahaczy (70-150 zł) oraz szybko zużywające się tuleje tylnych amortyzatorów (50-90 zł). Niską trwałość prezentują też końcówki drążków kierowniczych (100 zł) oraz klocki i tarcze hamulcowe. Dziwne, że producent przy takiej masie nie zdecydował się na zastosowanie lepszych komponentów.

W niektórych egzemplarzach szwankuje elektronika. Najbezpieczniejszym wyborem są oczywiście motory benzynowe ? diesle z czasem mogą sprawiać kosztowne problemy, szczególnie te, które zostały wyposażone w filtr cząsteczek stałych ? w razie awarii w najgorszym przypadku czeka nas wymiana filtra na nowy, który kosztuje około 7000 zł… Radzimy uważać także na motor 1,5 dCi, który znany jest m.in. z problemów z zaworem EGR, czujnikiem położenia wału i słabych panewek. Na szczęście większość usterek crossovera Nissana można usunąć tanim kosztem, a dostęp do części jest wzorcowy.

 

Używany Qashqai to ciekawa propozycja dla osób, które są znudzone zwykłymi hatchbackami, kombi czy sedanami. Na zakup używanego egzemplarza z początku produkcji trzeba przeznaczyć co najmniej 35 tys. zł. To dużo pieniędzy, dlatego warto poszukiwać samochodów krajowych z pełną książką serwisową. Pomimo kilku wad jest to samochód godny polecenia, a zadbany egzemplarz z pewnością będzie cieszył właściciela jeszcze przez wiele kilometrów.

 

Tekst: Daniel Banaś
Zdjęcia: Nissan

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Robert Kubica wygrywa Rajd Niemiec 2013 w WRC2

Mocniejsza wersja 208 GTi