Skrzyżowania należą do najbardziej newralgicznych miejsc w ruchu drogowym. Bardzo często dochodzi na nich do kolizji i wypadków, które mogą nieść za sobą poważne następstwa.
W tym przypadku obyło się bez ogromnych kosztów i problemów zdrowotnych, co oczywiście cieszy. Sytuacja wydaje się nawet odrobinę komiczna, bo wygląda nietypowo i nikomu nic się nie stało. Zacznijmy od tego, że pewien rowerzysta przejeżdżał przez przejście dla pieszych. Użytkownik trójkołowca jechał natomiast w prostopadłym kierunku.
W pewnym momencie ich drogi się skrzyżowały – na szczęście przy niskiej prędkości. Uderzenie było więc dość delikatne, alee… doszło do przechwycenia rowerzysty. Nie, to nie żart. Scena niczym z Bollywood. Zobaczcie sami:
Dawno się tak nie uśmiałem.