Dodge Viper to jeden z najmocniejszych supersamochodów rodem ze Stanów Zjednoczonych. Wielu twierdzi, że jego prowadzenie jest trudne do opanowania.
Pokaźna moc, która trafia na tylne koła zawsze może rodzić problemy, gdy kierowca przesadzi z siłą wciskania pedału gazu. I tak też było tym razem, kiedy czerwony Viper wpadł w poślizg. Prowadzący amerykańskiego sportowca w dość banalny sposób stracił kontrolę i uderzył w odstający krawężnik. Wydarzyło się to podczas Cars and Coffee, które przyciąga nie tylko zamożnych posiadaczy, ale też tłumy fanów podziwiających supersamochody. Właśnie dlatego momentalnie zbiegło się sporo osób, które uwieczniły całe zdarzenie. Główny bohater z pewnością nie czuł się dumny… Zobaczcie to: