w

MINI Cooper E Classic. Klasyczne głównie z nazwy

MINI Cooper E Classic
MINI Cooper E Classic. Klasyczne głównie z nazwy

Brytyjska marka postanowiła dołączyć do oferty kolejną konfigurację swojego kultowego modelu. Nazwa może być trochę myląca.

Oto MINI Cooper E Classic w pełnej okazałości. Cóż to takiego? Bazowa wersja w „zielonym” wydaniu, co oznacza, że podstawowe wyposażenie jest uzupełnione silnikiem elektrycznym. Można więc odnieść wrażenie, że ostatni człon nazwy dotyczy nie tyle układu napędowego, co zakresu elementów znajdujących się na pokładzie.

Jeżeli chodzi o stylistykę, to jest mało porywająca. Brak uzupełnień pod postacią eleganckich detali oraz małe felgi o mało atrakcyjnym wzorze nie tworzą klimatu godnego MINI. Przydałoby się nieco więcej stylu.

>MINI Aceman, czyli kolejna elektryczna nowość

To oczywiście będzie oznaczało większego wydatku. Dla przykładu, dopłaty wymagają 17-calowe obręcze, żywszy lakier (np. Sunny Side Yellow), adaptacyjne reflektory, wyświetlacz przezierny czy aktywny tempomat.

Standardem jest za to tapicerka ze skóry syntetycznej, która prezentuje się całkiem nieźle. Do tego dochodzi okrągły ekran OLED o przekątnej niemal 9,5 cala. Ten drugi korzysta z systemu operacyjnego Mini 9.

MINI Cooper E Classic – dane techniczne

Jako że to wersja otwierająca ofertę, trudno oczekiwać wielkiej mocy. Mimo tego, jednostka elektryczna wytwarza 181 koni mechanicznych i 290 niutonometrów, co jest godną wartością. MINI Cooper E Classic jest więc wstępem do klasy usportowionych hatchbacków, o czym świadczy setka w 7,3 sekundy.

Użytkowników może jednak rozczarować akumulator trakcyjny, który w tej konfiguracji ma zaledwie 40,7 kWh. Według producenta, przekłada się to na 305 kilometrów zasięgu (cykl WLTP). Podejrzewamy więc około 220-250 kilometrów w warunkach rzeczywistych.

MINI Cooper E Classic - wnętrze
MINI Cooper E Classic

Co ważne, baterię można naładować od 10 do 80 procent w ciągu 20 minut – korzystając z prądu stałego o mocy 75 kW. To całkiem przyzwoite tempo, biorąc pod uwagę charakter samochodu i pojemność akumulatora.

Czy nowa wersja MINI będzie cieszyła się dużym zainteresowaniem? Z pewnością wiele zależy od konkretnego rynku i dopłat. Elektryczne modele tych gabarytów są zazwyczaj tymi drugimi lub nawet trzecimi w rodzinie, a cena w przypadku brytyjskiego auta nie jest niska.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

AGTZ Twin Tail

Katowicki dealer i Zagato łączą siły. Ten projekt ma wzbudzić międzynarodową sensację

Volvo P1800 Cyan GT

Restmood marzeń. Piękne połączenie klasyki z nowoczesnością