Są samochody, które budzą podziw. Są samochody, które budzą zachwyt. Są też takie, które budzą strach. I właśnie do tej ostatniej grupy należy Mercedes G63 AMG 6×6.
Jeden z egzemplarzy tego „kolosa” trafił na warsztat Carlssona – tunera, który, jak widać, nie lubi banalnych samochodów… Z zewnątrz G63 AMG nie zostało jednak przeprojektowane. Szczerze mówiąc, nie było to potrzebne. Sami zresztą popatrzcie na tę karoserię… Klienci mogą natomiast indywidualnie dobierać materiały we wnętrzu – od skóry poprzez alkantarę, aż po drewno, aluminium i włókno węglowe.
Najważniejsze zmiany zaszły jednak pod wielką maską. Dzięki zmienionemu oprogramowaniu, silnik V8 o pojemności 5,5 litra generuje teraz 650 KM i 900 Nm (oznacza to wzrost o 106 KM i 140 Nm). Nas ciekawi jednak zużycie paliwa… Niestety nie zostało ujawnione.
Źródło: WCF