w

Mercedes-Benz EQA w teście łosia. Nieźle, jak na „elektryka” (wideo)

Mercedes EQA moose test
Mercedes-Benz EQA w teście łosia. Nieźle, jak na "elektryka" (wideo)

Niemiecki SUV z napędem elektrycznym doczekał się wymagającej próby związanej z nagłą zmiany toru jazdy.

Mercedes-Benz EQA reprezentuje segment kompaktów. To ekologiczna wariacja na temat modelu GLA. W teście łosia wziął udział egzemplarz z 2021 roku wykorzystujący opony Bridgestone Turanza T005 MO 235/50 R19.

Nie jest tajemnicą, że ciężkie baterie wpływają na właściwości jezdne samochodów elektrycznych. Prezentowany model waży 2040 kilogramów. Przejdźmy jednak do rzeczy…

Przy 74 km/h nie było najmniejszych kłopotów z zachowaniem odpowiedniego toru jazdy. Bardzo stanowczo reagujący system stabilizacji toru jazdy wyraźnie obniżył prędkość. Dopiero przy 76 km/h pojawiło się strącenie pachołka, ale udało się zachować odpowiedni kierunek. Nie ma wątpliwości, że to dobry rezultat jak na elektrycznego SUV-a.

Przypomnijmy, że Mercedes-EQA 250 oferuje 188 koni mechanicznych i 375 niutonometrów. Takie wartości pozwalają na osiąganie setki w 8,9 sekundy. Ceny tego modelu zaczynają się od 199 900 złotych.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Prosto przez rondo i o włos od zderzenia

Cwaniaczek w starym coupe pojechał na rondzie prosto. Dobrze, że inny kierowca był czujny (wideo)

Kara dla kierowcy zaśmiecającego drogę

Auto na szwajcarskich tablicach i śmieciarz za kierownicą. Szybka lekcja od Polaka (wideo)