w

Mercedes-AMG CLE 53. Tak może wyglądać nowy model

Mercedes-AMG CLE 53 no official
Mercedes-AMG CLE 53. Tak może wyglądać nowy model

Od kilku miesięcy krążą plotki na temat tego modelu. Producent ze Stuttgartu skrupulatnie ukrywa informacje na jego temat.

Niemniej jednak w końcu nastąpi jego debiut. Mercedes-AMG CLE 53 będzie oczywiście jedną z licznych konfiguracji, która trafi do oficjalnej gamy. Do sieci trafiła właśnie wizualizacja, która przedstawia, jak może wyglądać.

Zanim jednak o niezależnej grafice, warto skupić się na nazwie i samej koncepcji auta. Skrót CLE jest mylący. Zgodnie z aktualną nomenklaturą powinien być czterodrzwiowym coupe segmentu E. Ale nim nie będzie, bo tę rolę pełni CLS.

Mercedes CLE będzie natomiast klasycznym coupe uplasowanym pomiędzy Klasami C i E. Póki co nie wiadomo, z których podzespołów skorzysta, ale znając życie, pewnie z tych od mniejszego modelu.

Warto podkreślić, że zastąpi trzydrzwiowe wersje wspomnianych wyżej modeli – po to, by nie dochodziło do kanibalizmu modelowego. Poza tym, uproszczenie gamy wyjdzie producentowi na zdrowie.

Mercedes-AMG CLE 53 – tak może wyglądać

Niezależny grafik postanowił pokazać swój projekt, który może być bliski oryginalnemu modelowi. Wizualizacja wydaje się całkiem niezła i wyjątkowo spójna. Pamiętajmy też o tym, że niemieccy styliści bardzo rzadko pozwalają sobie na szaleństwa, co zresztą udowadnia zunifikowana gama modelowa marki.

Mercedes-AMG CLE 53 unofficial
Grafiki zostały oparte na najnowszym nurcie stylistycznym, ale nie muszą być bliskie oryginalnemu modelowi

Pas przedni wykorzystuje najnowsze motywy stosowane w większych modelach. Znajdziemy tu eleganckie reflektory sąsiadujące z grillem w kształcie trapezu. Wydaje się, że jego wykończenie będzie zależało od wersji. W tym przypadku mamy pionowe żebra, ale na pewno pojawią się także biżuteryjne gwiazdki.

Tylna część karoserii zyskała oczywiście charakterystyczne lampy i mocno pochyloną klapę, której optycznym przedłużeniem jest masywny zderzak. Summa summarum, grafiki prezentują się naprawdę nieźle. Zobaczymy, czy będą bliskie temu, co przygotował Mercedes.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW M2 Manhart 2022

BMW M2 Manhart 2022. Poważny pakiet ukrywający stylistyczne niedoskonałości

Opel Grandland GSe 2023

Opel Grandland GSe 2023. Oferuje napęd na obie osie i 300 koni pod prawą stopą