Sportowe wydanie japońskiego sedana klasy średniej premium doczekało się najnowszej generacji. Puryści będą szczęśliwi!
Lexus IS 500 F Sport Performance został oficjalnie przedstawiony – póki co na rodzimym, japońskim rynku. Nie wiadomo czy i kiedy trafi do innych państw. Wydaje się, że w Europie znalazłby sporą grupę fanów, ale normy emisji spalin skutecznie odstraszają producentów od oferowania takich pojazdów.
Pod względem stylistycznym jest oczywiście charakternie i elegancko zarazem. Pas przedni zdobył grill o nowej fakturze, który świetnie współgra z wąskimi reflektorami. Z tyłu natomiast znajdziemy lampy złączone listwą LED oraz cztery końcówki układu wydechowego (po dwie na stronę).
W oczy rzucają się także muskularne błotniki, pod którymi mieszkają felgi o dedykowanym wzorze. Summa summarum, japoński sedan prezentuje się naprawdę okazale – na pewno nie gorzej od niemieckich konkurentów.
Lexus IS 500 F Sport Performance – dane techniczne
Kluczowy pozostaje oczywiście układ napędowy. Oparto go na silnik 5.0 V8 znanym z poprzednika. To wolnossąca konstrukcja, która oddaje do dyspozycji użytkownika 475 koni mechanicznych oraz 535 niutonometrów.
Ten spory potencjał trafia na oś tylną – aby tradycji stała się zadość. W całym procesie przenoszenia mocy na asfalt uczestniczy ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Warto podkreślić, że auto posiada mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (Torsen).
Nie ma wątpliwości, że Lexus IS 500 F Sport Performance przyciągnie wielu klientów żądnych dużych emocji za kierownicą. Od 25 sierpnia będzie można zamawiać ten model w Japonii. Początkowo będzie to wersja „First Edition” ograniczona do 500 sztuk. Zimą można spodziewać się większej podaży.