Biuro Ochrony Rządu przeżywa obecnie trudne momenty swojego istnienia.
https://www.youtube.com/watch?v=V5dK_byex5U
Wszystko za sprawą ich wyczynów samochodami rządowymi… Kilka wycieczek kończyło się ostatnio naprawdę poważnymi wypadkami. Wystarczy przypomnieć o konieczności przewiezienia Pani Premier do szpitala po ucieczce przed Seicento, czy o skasowaniu limuzyny z Antonim Macierewiczem, Ministrem MON, na pokładzie. Poza tym, przypadkowi kierowcy zaczęli wrzucać nagrania z kamer samochodowych ukazujące bardzo ryzykowne manewry wyprzedzania. Co się stało tym razem? No cóż, BOR-owcy przeżyli stłuczkę. Co ciekawe, nie z Seicento… Po prostu, jeden wjechał w drugiego podczas cofania. Mieli farta, że poduszki im nie wystrzeliły. Zresztą, przecież i tak zapłaciliby za to podatnicy…