Święta trwają, a to oznacza wielu świątecznych kierowców. Nie inaczej jest na Śląsku, czego świetnym przykładem jest ta sytuacja.
Użytkownik Fiata podróżował po Katowicach. Włączał się do ruchu dość wolno, ale nic nie wskazywało na to, że zdecyduje się na jakiś nieprzewidywalny manewr. W pewnym momencie znalazł się na lewym pasie uprawniającym do zawracania.
Postanowił więc zmienić kierunek jazdy o 180 stopni, ale…. nie dojechał do „zawrotki”. Próbował wykonać manewr zdecydowanie za wcześnie i nagle stanął przed betonową barierą. Na szczęście dostrzegł zagrożenie i nie doszło do kolizji.
Gdy wrócił na właściwy tor jazdy, włączył awaryjne i kontynuował jazdę. Jego następnym ruchem było przemieszczanie się prawoskrętem… na wprost. Miejmy nadzieję, że udało mu się dostrzec do miejsca docelowego bez poważniejszych przygód.