Biorąc pod uwagę okoliczności i dzisiejsze trendy i pomysły władz europejskich, taka konstrukcja wydaje się niemal zbrodnią. Pamiętajmy jednak, że bogaci mogą więcej. Tak było, jest i będzie.
Nas akurat cieszy, że jednostka V16 Bugatti zostanie wykorzystana w najnowszym modelu, który ma być oficjalnym następcą Chirona. Ekolodzy z pewnością nie będą zachowani, ale na tym etapie wiedzy i świadomości społecznej nietrudno dojść do wniosku, że idea ochrony planety jest jedynie pretekstem do wprowadzania rewolucyjnych zmian, na których ktoś ewidentnie zarobi, a ktoś inny – sporo straci.
Zostawmy jednak biznes i politykę, bo to nie one są bohaterami tego materiału. Skupmy się na konstrukcji spalinowej, która zasługuje na uznanie. Ten ogromny silnik benzynowy ma być naszpikowany zaawansowanymi rozwiązaniami, ale jednocześnie jest wierny konserwatywnemu podejściu.
>Bugatti ogołociło model Bolide. Teraz wygląda jak batmobil
Jak to interpretować? Rimac, właściciel francuskiej marki, postanowił zachować szesnastocylindrową jednostkę, co spotkało się z ogromną aprobatą fanów. Ponadto, kultowy silnik pozostał wolnossący, co potęguje emocje.
Na tym nie koniec rewelacji. Producent wykorzysta także trzy jednostki elektryczne, z którymi zostanie utworzony układ hybrydowy. To wróży ogromne stado koni mechanicznych mogące zmienić układ sił na rynku.
Jednostka V16 Bugatti z elektrycznym wsparciem
Jak widać, inżynierowie Bugatti wykorzystują jednostki na prąd w odpowiedni sposób. Zamiast powierzać im główną rolę (ta pozostanie w „rękach” V16), używają ich do zwiększenia wydajności całego układu. Być może przełoży się to na normy emisji spalin, ale na pewno kluczowe były tu osiągi.
Wiemy, że jednostka V16 Bugatti ma pojemność 8,3 litra i może kręcić się do nawet 9000 obrotów, co wróży naprawdę mocny „krzyk”. Mimo że jej rozmiary są znaczące, ma zostać umieszczona w stosunkowo niewielkim coupe. To zaskakujące, tym bardziej że hybrydowe układy potrzebują sporo miejsce.
Wspomniane konstrukcje elektryczne mogą mieć po 340 koni mechanicznych. Przewiduje się, że łączny potencjał hybrydy będzie sięgał 1800 koni mechanicznych. Inżynierowie na pewno pracowali nad odpornością przekładni automatycznej. To oczywiście dwusprzęgłowa konstrukcja o ośmiu przełożeniach.
Krótko mówiąc, zapowiada się naprawdę emocjonująco. Dane techniczne nie zostały ujawnione, ale niektóre źródła donoszą, że nowy model Bugatti będzie osiągał setkę w 2 sekundy, 200 km/h w niecałe 5 sekund, a 300 km/h – w mniej, niż 10 sekund. Z kolei 400 km/h pojawi się na prędkościomierzu po upływie niecałych 25 sekund.