Wojciech Krzemiński
Ten miliarder postanowił spełnić swoje marzenie i stworzyć wyjątkową kolekcję aut. Jednym z celów było także wybudowanie oryginalnego obiektu, w którym będą one trzymane.
Przyjechał do Stanów Zjednoczonych jako nastolatek – miał zaledwie 14 lat. Mieszkał w Kalifornii, gdzie zaczynał swoją karierę od pracy w markecie z elektroniką i zabawkami. Dziś jest szanowanym przedsiębiorcą posiadającym bardzo duży majątek.
Od sprzedawcy po króla nieruchomości
Manny Khoshbin to uznany potentat w branży nieruchomości. Dziś ma 51 lat i może spełniać swoje wszelkie zachcianki materialne. Jedną z nich jest McLaren Senna, czyli limitowany hipersamochód, którego wartość to milion dolarów – bez opcji dodatkowych, które wywindowały cenę jego sztuki o dodatkowe 250 tysięcy dolarów.
Mężczyzna bardzo często pojawia się w mediach i chętnie dzieli się wiedzą. Prezentuje także swój dorobek, czym wzbudza ogromne zainteresowanie fanów. Jest aktywny na YouTube, co dodatkowo wpływa na jego wizerunek. Jak podał Forbes, imperium na rynku nieruchomości, które stworzył ma wartość 450 milionów dolarów (około 1,7 miliarda złotych).
Kosmiczny garaż marzeń
Mężczyzna postanowił nie tylko kolekcjonować samochody, ale także trzymać je w niezwykłym miejscu. Zlecił stworzenie sterylnego magazynu, do którego będzie prowadził tunel w stylu science fiction. Nie ma wątpliwości, że irański milioner to fan kina.
Zastosowano tu okrągłe przeszklenia, zaawansowaną hydraulikę sterującą drzwiami, podwójne ściany i wiele innych unikatowych rozwiązań. Dominującą barwą jest tu śnieżna biel, która daje poczucie czystości i nowoczesności zarazem. Cała budowa obiektu trwała 6 miesięcy.
Wyjątkowe samochody na każdym kroku
Garaż science fiction zostały zaparkowane wyjątkowe samochody. Każdy z nich ma bardzo dużą wartość kolekcjonerską, co oczywiście nie dziwi. Warto więc poświęcić kilka słów niektórym modelom, które są w posiadaniu Khoshbina. Szacowana wartość wszystkich sięga 30 milionów dolarów, co przy aktualnym kursie (3,76) oznacza niemal 130 milionów złotych.
Poza wspomnianym McLarenem Senna, znajduje się tu także inny model brytyjskiej marki: P1. Ten flagowy sportowiec skrywa układ hybrydowy oparty na 3,8-litrowym silniku V8, który generuje 727 koni mechanicznych oraz 719 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Z jednostką spalinową współpracuje motor elektryczny oferujący 176 KM i 260 Nm. Zapewnia pokonanie nawet 20 kilometrów bez odpalania 8-cylindrowej konstrukcji. Łączny potencjał to 903 KM i 979 Nm. Auto rozpędza się do 384 km/h, a setkę można zobaczyć już po 2,8 sekundy.
Materiał ujawnia też dwa Bugatti Veyron: Coupe oraz Grand Sport. Oba egzemplarze skrywają silnik W16 o pojemności 8 litrów. Ta ogromna jednostka napędowa potrafi produkować 1001-1184 konie mechaniczne. Mimo masy własnej zbliżonej do 2 ton, rozwijanie setki zajmuje mniej niż 3 sekundy, a prędkość maksymalna topowych wersji 431 km/h.
W garażu jest także jeszcze jedno Bugatti – to najnowsze. Mowa oczywiście o Chironie, który jeszcze bardziej imponuje pod względem stylistycznym. Francuski hipersamochód też ma 8-litrową jednostkę W16, ale generującą 1500 KM, co jest zasługą czterech wydajnych turbosprężarek. Przyspieszenie do 100 km/h trwa zaledwie 2,4 sekund. Prędkość maksymalna? Najodważniejsza próba zakończyła się na 490 km/h.
Nie zabrakło również miejsca na włoską pantomimę. To Pagani Huayra, czyli jeden z najbardziej egzotycznych hipersamochodów na rynku. Jego sylwetki nie da się pomylić z żadną inną. Sercem tego modelu jest V12 o pojemności 6 litrów – oczywiście z turbodoładowaniem. Położona centralnie jednostka produkcji Mercedesa-AMG oddaje do dyspozycji 730 KM i 1000 Nm. Osiągi? 3,2 sekundy do 100 km/h i v-max na poziomie 378 km/h.
Irański miliarder jest niewątpliwie fanem Mercedesa SLR McLarena. W jego flocie znajduje się kilka sztuk, wśród których znajdziemy także roadstera. Trzeba przyznać, że to jeden z najpiękniejszych samochodów sportowych, jakie powstały w bieżącym stuleciu. Ma pod maską 5,4-litrowe V8 oferowane w trzech wariantach: 626-, 650- oraz 680-konnym. Tylne koła radzą sobie z przeniesieniem mocy na tyle skutecznie, że niemieckie coupe potrafi osiągać setkę w 3,3-3,8 sekundy i rozwijać 334-350 km/h (w zależności od wersji).
Porsche 911 GT3 RS też znajduje się w posiadaniu Khoshbina. Ten kultowy model oferuje wolnossący, wysokoobrotowy silnik 4-litrowy, który ma 520 koni mechanicznych. Dzięki niemu pierwsza setka rozwijana jest 3,2 sekundy i bez problemu łamana jest granica 300 km/h. W magazynie znalazła się nawet Tesla Model X P100D. Amerykański samochód elektryczny w topowej odmianie generuje aż 762 KM, które umożliwiają osiąganie 100 km/h w 3,1 sekundy i rozwijanie 249 km/h. Warto dodać, że zasięg na jednym ładowaniu to około 400 kilometrów – w optymalnych warunkach.
