Czy wirtualny garaż dla jak najbardziej realnych aut i motocykli ma sens? Otóż? ma! I to nie tylko w grach komputerowych. Na pomysł wirtualnego garażu dla realnych pojazdów wpadli ludzie, którzy z motoryzacją mieli dotąd tyle wspólnego, że? mają auta. A wszystko przez wycieraczkę przedniej szyby. Jak wspomina jeden z pomysłodawców iMoto, kupił właśnie ową wycieraczkę do swojego pojazdu. Okazała się jednak za długa. Jej dostosowanie przez obcięcie końcówki zakończyło się porysowaniem szyby i? powstaniem iMoto.
Pomysłodawcy portalu, Dariusz Nabywaniec i Olaf Dąbrowski wymyślili sobie, że w jednym miejscu skupią wszystkie niezbędne informacje i usługi związane z utrzymaniem czy serwisowaniem pojazdu, przydatne porady i rozrywkę fanom motoryzacji. W teorii, iMoto to nowe rozwiązanie, które łączy w sobie szereg funkcji przydatnych dla właścicieli samochodów i motocykli. Użytkownicy serwisu iMoto.zone nie muszą martwić się koniecznością zapamiętywania wszystkich dat związanych z eksploatacją samochodu, takich jak termin kolejnego przeglądu czy data wygaśnięcia ubezpieczenia. Serwis będzie pozwalał w łatwy i szybki sposób na wyszukiwanie części zamiennych w specjalnych dla zarejestrowanych w portalu cenach. Nie mniej ważna będzie pomoc w sprzedaży/kupnie auta.
Portal iMoto nie będzie jednak drugim Otomoto. Tu auto będzie można sprawdzić. Sekcja ?Garaż? to bowiem miejsce do zarządzania pojazdem – samochodem (osobowym, dostawczym czy ciężarowym) lub motocyklem. Po wprowadzeniu numeru VIN system automatycznie uzupełnia wszystkie niezbędne dane na jego temat. Dodatkowo użytkownik może podać więcej informacji, takich jak np. data ostatniego przeglądu okresowego lub ważność ubezpieczenia. iMoto w odpowiednim czasie przypomni o konieczności podjęcia odpowiednich czynności. Dodatkowo może pełnić funkcję wirtualnej książki serwisowej ? niczym do segregatora, do portalu można podpiąć skany faktur i opisów napraw, jakie były wykonywane w pojeździe. Dzięki temu wszystkie ważne dokumenty są przechowywane w jednym miejscu bez ryzyka ich utraty. W momencie sprzedaży pojazdu użytkownik udostępnia swoje ogłoszenie wraz z kompletną historią serwisową, którą może trafiać kolejno do następnych użytkowników.
I wreszcie iMoto ma stworzyć i skupiać społeczność, w której wśród znajomych i zaprzyjaźnionych firm będzie można w luźnej atmosferze wymieniać się wiedzą i rozmawiać o swoich pasjach. Tyle teorii. A praktyka? iMoto własnie ruszyło. W portalu rejestrują się pierwsi użytkownicy aut, ale także producenci i dystrybutorzy części zamiennych czy firm z branży car tuningu.