Nowy Civic Tourer debiutował w Polsce w zeszłym roku. Honda długo zwlekała z uzupełnieniem gamy o tę praktyczną odmianę, ale nie od dziś wiadomo, że Japończycy wolą popracować nieco dłużej nad swoimi projektami, by nie borykać się z akcjami serwisowymi, które są ostatnio częstym zjawiskiem u konkurencji. Mogę więc już na wstępie postawić wniosek, że warto było czekać.
Karoseria
Cała oferta kompaktowej Hondy została ?parę chwil? temu odświeżona i pokazana w Genewie. W teście bierze jednak udział egzemplarz sprzed liftingu, co wcale nie oznacza, że wygląda staro. Przód z wyraźnie opadającą maską, ostrym spojrzeniem reflektorów, które łączy grill i czarny panel zderzaka może się podobać. Tylna część karoserii również wygląda dynamicznie, dzięki ciekawie narysowanym lampom i wyraźnie pochylonej szybie. Przyjemnym dla oka uzupełnieniem całości są wieloramienne, czarno-srebrne felgi aluminiowe.
Wnętrze
W środku nikt nie będzie zaskoczony. Jest dokładnie tak, jak w hatchbacku, czyli futurystycznie, ale, wbrew pozorom, ergonomicznie. Jedynym problemem może okazać się prędkościomierz, który bywa zasłaniany przez wieniec kierownicy. No właśnie, kierownica. Dla mnie jest wzorem w tym segmencie ? świetnie leży w dłoniach i ma akuratną wielkość. Jeśli chodzi o materiały wykończeniowe to nie powalają na kolana, ale ich jakość oraz spasowanie nie budzą większych zastrzeżeń. Duży plus za lewarek skrzyni biegów umieszczony na idealnej wysokości.
Fotele Civica zostały zamontowane odpowiednio, czyli? wystarczająco nisko. Poza tym ich rozmiar i wyprofilowanie sprawiają, że każde ciało będzie się tu czuć komfortowo. Na tylnej kanapie miejsca jest pod dostatkiem dla dwóch rosłych osób, szczególnie na wysokości nóg. Kąt pochylenia oparcia nie pozostawia zbyt wiele do życzenia, dlatego podróżowanie w drugim rzędzie jest naprawdę przyjemne. Warto również wspomnieć o możliwości podniesienia siedziska do pozycji pionowej, co umożliwia przewóz wysokich przedmiotów.
Pierwsze, co rzuca się w oczy po otwarciu klapy, to? szeroki otwór i niski próg załadunkowy. Dzięki nim umieszczenie pralki czy zmywarki nie stanowi najmniejszego problemu. Sama pojemność także robi dobre wrażenie ? 624 litry w standardowej konfiguracji i 1668 litrów po złożeniu drugiego rzędu. Nie bez znaczenia są także dodatkowe wnęki, siatki i haczyki wyraźnie zwiększające praktyczność przestrzeni bagażowej.
Technologia
A co mieszka pod maską? Zaskoczeń brak. To znana i lubiana jednostka i-VTEC o pojemności 1,8 litra. Nie ma turbiny i innych fajerwerków, dlatego pełną moc (142 KM) uzyskuje dopiero po przekroczeniu 6500 obrotów. Maksymalny moment, czyli 174 Nm, dostępny jest nieco niżej ? przy 4300 obrotach. Te wartości pozwalają na rozpędzanie kompaktowego kombi do setki w 9,4 sekundy i osiąganie 210 km/h. Uzyskanie tych przyzwoitych rezultatów ułatwia dobrze zestopniowana, precyzyjna skrzynia manualna o sześciu przełożeniach. Warto również wspomnieć o dwóch ciekawych systemach, które trafiły do Tourera. Pierwszy z nich informuje o zbyt szybkim zbliżaniu się do poprzedzającego pojazdu, ostrzegając kierowcę przed kolizją. Z kolei ten drugi ułatwia wyjazd tyłem z zatłoczonych parkingów, dając ?sygnał? kierowcy wtedy, gdy z którejś strony podczas cofania zbliża się pojazd.
Wrażenia z jazdy
Civic Tourer jeździ jak? Civic Tourer. Nie przyspiesza bicia serca, ale także nie rozczarowuje. Jednostka napędowa ma wystarczającą moc, jednakże dynamiczna jazda wymaga trzymania wskazówki na wysokich obrotach, co z kolei odbija się na zużyciu paliwa (średnio 7,5 litra w cyklu mieszanym) i warunkach akustycznych we wnętrzu. Przy delikatnym traktowaniu pedału gazu, praca zespołu napędowego jest jednak niemal niesłyszalna.
Układ kierowniczy i zawieszenie to zgrany duet. Auto bardzo szybko reaguje na polecenia kierowcy, pozostawiając nadwozie we właściwej pozycji. Oczywiście, lekkie przechyły karoserii są odczuwalne, ale nie na tyle, by uznać to za wadę. Tym bardziej że japońskie kombi zostało stworzone do wygodnego przewożenia rodziny, a nie dynamicznej jazdy po torze.
Mimo sporych gabarytów, pokonywanie miasta Tourerem nie oznacza żadnych problemów. Wystarczająco dużo przeszkleń, spore lusterka, czujniki parkowania i wspomniane wyżej systemy pozwalają na uniknięcie nieprzyjemnego kontaktu z innymi kierowcami. Ponadto, w miejskiej dżungli warto aktywować tryb ECON, który ?usypia? potencjał jednostki i pozwala na zaoszczędzenie paliwa.
Okiem przedsiębiorcy
Jak już wspomniałem, w ofercie Hondy pojawił się Civic po liftingu, dlatego warto negocjować. Za tak skonfigurowaną wersję (Tourer 1.8 i-VTEC Sport) trzeba zapłacić 78 900 zł. Egzemplarz testowy, który został wyposażony w kilka dodatków, to wydatek niewiele ponad 80 tysięcy. I można bez żadnego ?ale? stwierdzić, że japoński kompakt jest wart tych pieniędzy.
Dla osób zainteresowanych zakupem Honda przygotowała wystarczająco duży wachlarz finansowy. W jego ramy wchodzi oczywiście kredyt, który dostosowywany jest do indywidualnych potrzeb klienta dlatego o szczegóły należy pytać we własnym zakresie. Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast leasing (operacyjny i finansowy) od 6 (finansowy) do 60 miesięcy, w jednej z trzech walut do wyboru (PLN, EUR i USD). Co istotne, oferta obejmuje także samochody używane.
Podsumowanie
Civic Tourer to praktyczne auto skrywające zaufaną technologię. Jego walory praktyczne są niepodważalne, ale należy się przyzwyczaić do charakterystyki jednostki napędowej. Wierzcie mi jednak, że warto. Powód? Niezawodność, którą będziecie cieszyć się znacznie dłużej, niż sąsiedzi regenerujący turbiny po 100 tysiącach kilometrów?
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński