Gumball 3000 to już kultowa, międzynarodowa wyprawa odbywana przez największych i najzamożniejszych fanów motoryzacji, którzy pokonują ją swoimi supersamochodami.
Kilka dni temu uczestnicy Gumballa zjawili się w Polsce, która znalazła się na tegorocznej trasie. Na ulicach Warszawy zrobiło się więc głośniej i ciekawiej, niż na co dzień. Potem ekipa udała się w stronę Budapesztu. Właśnie w tamtym mieście jeden z uczestników, Josh Cartu, pozwolił sobie na odrobinę szaleństwa w ruchu ulicznym, gdzie wykręcił kilka „bączków”. Tłum zainteresowanych zbiegł się bardzo szybko. Trudno się dziwić, ponieważ siedział za kierownicą LaFerrari Aperta. Co ciekawe, jego pilotem okazał się Afrojack. To oczywiście musiało skończyć się interwencją policji, ale Cartu wykonał jeden telefon, zamienił słowo z policjantem i udał się w stronę kolejnego miejsca pobytu Gumballa.