w

Gdy na myjni zapomnisz, że jest ślisko… (Video)

Kiedyś mieliśmy do wyboru tylko ręczne (czasochłonne) i automatyczne (niekiedy rysujące lakier) myjnie. Dziś jest już mnóstwo tych bezdotykowych, które są świetną propozycją dla fanów samodzielnego dbania o samochód.

Ich niewątpliwymi zaletami są niskie koszty i szybkość działania. Nie są jednak pozbawione wad. Po pierwsze, nie oferują możliwości wysuszenia karoserii. Po drugie, są to otwarte obiekty, dlatego w zimowych warunkach korzystanie z nich nie zawsze jest przyjemne.

Przekonał się o tym jeden z użytkowników, który nie zwrócił uwagi na podłoże. Najprawdopodobniej poślizgnął się na zmrożonym fragmencie, który powstał po poprzednich myciach. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Pamiętajcie, by w takich warunkach uważać, bo bardzo łatwo można zrobić sobie krzywdę.

 

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyjątkowa Alfa Romeo – po 35 latach w piwnicy, ujrzała światło dzienne

Volkswagen Passat w cenie bitcoina

Volkswagen Passat 2019 – lifting