Ostatnio pisaliśmy o wyścigu pomiędzy ciężarówką i supersamochodem. Tym razem pewien długowłosy francuz postanowił zmierzyć się na swoim rowerze z Ferrari F430 Scuderia.
Wbrew pozorom, w tym pojedynku to rasowe Ferrari stoi na straconej pozycji. Rower skonstruowany przez firmę Exotic Thermo Engineering został bowiem doposażony w trzy małe silniki rakietowe, generujące łączny ciąg wynoszący 4500 kN. Poskromieniem nietypowego pojazdu zajął się Francois Gissy, który na jednej z prostych toru Paul Ricard rozpędził się do 333 km/h w czasie 4.8 sekundy. Te imponujące wyniki zdają się nie robić wrażenia na śmiałku – twierdzi, że po zebraniu odpowiedniego budżetu uda się skonstruować rower zdolny przekroczyć 400 km/h.
Źródło: WCF, YouTube