w

Ferrari kontra… rower

Ostatnio pisaliśmy o wyścigu pomiędzy ciężarówką i supersamochodem. Tym razem pewien długowłosy francuz postanowił zmierzyć się na swoim rowerze z Ferrari F430 Scuderia.

Wbrew pozorom, w tym pojedynku to rasowe Ferrari stoi na straconej pozycji. Rower skonstruowany przez firmę Exotic Thermo Engineering został bowiem doposażony w trzy małe silniki rakietowe, generujące łączny ciąg wynoszący 4500 kN. Poskromieniem nietypowego pojazdu zajął się Francois Gissy, który na jednej z prostych toru Paul Ricard rozpędził się do 333 km/h w czasie 4.8 sekundy. Te imponujące wyniki zdają się nie robić wrażenia na śmiałku – twierdzi, że po zebraniu odpowiedniego budżetu uda się skonstruować rower zdolny przekroczyć 400 km/h.

Źródło: WCF, YouTube

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mercedes-Maybach przed debiutem w Los Angeles

Qoros zaprezentuje nowego SUV-a