w

DTŚ. Wypadek na Zakręcie Mistrzów. Z auta oderwał się silnik (wideo)

DTŚ Wypadek zakręt mistrzów 24.05.2021
DTŚ. Wypadek na Zakręcie Mistrzów. Z auta oderwał się silnik (wideo)

To kolejne bardzo niebezpieczne zdarzenie na newralgicznym odcinku Drogowej Trasy Średnicowej.

Na tzw. Zakręcie Mistrzów często dochodzi do kolizji i wypadków. Można obwiniać za to kierowców, którzy nie dostosowują prędkości do ograniczeń i warunków, ale fakty są takie, że na każdym innym łuku jadą tak samo i z drogi nie wypadają.

Tym razem pecha miał kierowca Fiata Stilo. W godzinach porannych (około 5:15) wpadł w poślizg, uderzył w bariery energochłonne, a następnie dachował. Nie wiadomo, w jakim jest stanie i czy ktoś jeszcze przebywał w kabinie. Siła uderzenia była na tyle duża, że z auta oderwał się silnik.

Co jest powodem takich sytuacji na Zakręcie Mistrzów? Nieostrożność kierowców to jedno, kąt poprowadzenia zakrętu to drugie. Łuk nie został wykonany w sposób idealny.

Będąc już w zakręcie, konieczna jest korekta kierownicą (inny kąt wyjścia, inny kąt wejścia), co przy wyższej prędkości może rodzić problemy. Jeżeli dochodzi do tego element zaskoczenia, podsterowność/nadsterowność i panika, to powstaje przepis na kłopoty.

Warto mieć to wszystko na uwadze i zachować szczególną ostrożność w tym miejscu. Pamiętajmy też o odpowiednim stanie ogumienia i nieprzecenianiu własnych umiejętności.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

5 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. Standard. W 99% przypadków ograniczenia są nieadekwatne do drogi. Na większości 70 bo łuk można przejechać sprawnym samochodem 120 w deszczu i 150 na suchym. I tak ludzie przyzwyczaili się, że znaki są nieadekwatne. Aż tu nagle jeden jest adekwatny i nikt się nie spodziewał. Niech lepiej zrobią na drogach ograniczenia zgodne z bezpieczną prędkością, a nie takie z czapy, do których nikt włącznie z urzędnikami, którzy je tam stawiają i z policją się nie stosuje, bo są… nieadekwatne. Jakoś w Niemczech może być w niezabudowanym 100, a na autostradzie ile się chce. Tylko w polaczkowie musi być co chwile nawalone znaków.

    • Dokładnie. Nawet na Słowacji jak ktoś stawia znak 40 przed zakrętem, to znaczy, że 50 to już grubo. A u nas każdy wie, że 40 to na lodzie i łysych oponach, bo w normalnych warunkach minimum 2 razy tyle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Corvette NBA player

Kremowy Chevrolet Corvette C8. Oryginalna wizja gwiazdy NBA

Bentley zakłady produkcyjne

Bentley świętuje 75-lecie produkcji w Crewe. Kawał historii.