Fani marki muszą uzbroić się w cierpliwość – samochód ma pojawić się dopiero w 2019 roku.
Włodarze marki zapewniają, że nowy Defender to jeden z ważniejszych priorytetów, ale muszą dopracować plan biznesowy dotyczący modelu. Defender nie ma być tylko hołdem dla świetnych tradycji Land Rovera – jego produkcja ma przynosić również finansowe zyski. Według wstępnych planów Brytyjczycy chcieliby sprzedawać rocznie około 50 tysięcy egzemplarzy. O samym projekcie wiadomo na razie niewiele – rozmiarami ma być zbliżony do poprzednika, ale jego konstrukcja będzie szeroko wykorzystywała aluminium i inne lekkie materiały. Samochód ma zaadoptować w pełni niezależne zawieszenie, a w wykorzystywaniu potencjału napędu 4×4 będzie pomagać reduktor. Model ma być oferowany w wersji krótkiej oraz przedłużonej. Niewykluczone, że pojawi się kilka wariantów nadwoziowych. Czekamy!
Źródło: WCF