Niektóre sytuacje wydają się tak absurdalne, że trudno w nie uwierzyć. Na szczęście coraz więcej użytkowników dróg montuje w swoich samochodach kamerki samochodowe rejestrujące każde zdarzenie.
I tak też było i tym razem na Ukrainie. Kierowca starej Astry Sedan wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Na jego nieszczęście, w tym samym miejscu znajdowały się już inne prawidłowo jadące pojazdy, które kierowały się w w inną stronę.
Dwóch kierowców zorientowało się, odhamowało i przepuściło zagubionego Pana. Następni jednak go nie widzieli i jechali jak gdyby nigdy nic. Niestety, jeden z nich otrzymał delikatny strzał w bok. Użytkownik niemieckiego auta najprawdopodobniej patrzył w prawo, by sprawdzić kiedy uda mu się pokonać skrzyżowanie. Zapomniał jednak o tym, co dzieje się przed nim i doszło do stłuczki przy śmiesznej prędkości.
https://www.youtube.com/watch?v=1BAJZFL_BCU