Takie sytuacje dowodzą, że wciąż nie brakuje kombinatorów, którzy próbują oszczędzać w nieprzemyślany sposób.
Ten cwaniak chciał przejechać przez bramki autostradowe bez opłaty. Zbliżył się maksymalnie do TIR-a, by uniknąć zamknięcia szlabanu. Wszystko jednak poszło nie po jego myśli. Zacznijmy od tego, że sam prowadził wielotonowy zestaw – i to z dodatkową naczepą.
Szlaban zaczął jednak opadać i został wyłamany przez pojazd nieodpowiedzialnego kierowcy. Potem było jednak jeszcze gorzej. Główny bohater tej historii odbił kierownicą lekko w prawo i zahaczył o ostrą krawędź żółtej wysepki.
Tym sposobem uszkodził trzy felgi i zniszczył trzy opony, czym uziemił własny pojazd. Teraz będzie musiał zapłacić za koła, szlaban i brak biletu.