Stereotypy dotyczące samochodów bywają bardzo krzywdzące. Często zdarza się, że problemem nie jest samo auto, a grupa nabywców, która je wybiera…
Tak właśnie było ze słynnymi BMW E36 i Volkswagenami Golfami trzeciej generacji. Te modele nigdy nie budziły zastrzeżeń pod względem swoich możliwości, ale zdarzało się, że po wielu latach od debiutu trafiały w ręce osób, dla których festyn to dyskoteka na poziomie.
Podobnie jest z wszelkimi wcieleniami Mustangów, które za Oceanem mają znacznie trudniejszy żywot, niż w Europie (gdzie są od niedawna). Ich użytkownicy nierzadko przeceniają własne umiejętności i decydują się na brawurową jazdę. W sieci można więc znaleźć wiele widowiskowych wyczynów, które skończyły się bardzo nieprzyjemnie.
Ta historia nie jest wyjątkiem. Użytkownik czerwonego, nowego egzemplarza kultowego Forda postanowił zrobić sobie slalom z jadących samochodów. W pewnym momencie, jego muscle car wpadł w poślizg, co skończyło się kolizją z minivanem. Na szczęście ucierpiały jedynie karoserie. Nauczka była jednak kosztowna.