BMW przedstawiło kolejną wersję najnowszej Serii 5. Tym razem bardziej ekologiczną – 530e iPerformance.
Jeśli chodzi o stylistykę, to oczywiście w porównaniu do odmiany M jest znacznie bardziej powściągliwa. Styliści bawarskiej marki stworzyli jednak bardzo udany projekt, który nie potrzebuje specjalnych dodatków czy pakietów, by świetnie wyglądać. Przejdźmy jednak do najważniejszego tematu, czyli ukrytej technologii. Pod maską prezentowanego wariantu mieszka 2-litrowy benzyniak generujący 184 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Współpracuje z nim jednostka elektryczna, dzięki której łączna moc zestawu to 252 KM i 420 Nm. Cały potencjał trafia na oś tylną za pośrednictwem 8-biegowej przekładni Steptronic. W takiej konfiguracji niemiecka limuzyna osiąga pierwszą setkę w 6,2 sekundy i rozpędza się do 235 km/h. Warto dodać, że na samym „elektryku” jest w stanie jechać do 140 km/h. Baterie są na tyle pojemne, by bez ingerencji motoru spalinowego przejechać do 50 km.