Bawarski hot hatch z przednim napędem został bazą dla nowego projektu tuningowego. Efekt jest całkiem niezły.
Zmiany stylistyczne obejmują nakładki na zderzaki i progi, tylny spojler, unikatowe felgi aluminiowe o wieloramiennym wzorze oraz okleinę tunera. Nie są to rewolucyjne modyfikacje, ale wystarczyły, by BMW 128ti wyróżniało się jeszcze skuteczniej.
Najważniejsze zabiegi zostały przeprowadzone pod maską. Przypomnijmy, że seryjny silnik benzynowy tego modelu ma dwa litry pojemności i oferuje dokładnie 265 koni mechanicznych i 400 niutonometrów.
Dzięki przeprogramowaniu jednostki sterującej i zastosowaniu nowego układu wydechowego, jego potencjał wzrósł do 313 koni mechanicznych i 500 niutonometrów. Seryjny egzemplarz osiąga setkę w 6,1 sekundy i rozpędza się do 250 km/h. Pomiary po przeróbkach nie zostały ujawnione, ale podejrzewamy, że auto pozwala osiągać 100 km/h w 5,8 sekundy i rozwijać podobną prędkość maksymalną.