W prywatnych garażach i warsztatach rodzą się najróżniejsze pomysły. Niektóre mogą być pozbawione sensu i wzbudzać kontrowersje. No i co z tego?
Czasami chodzi o czystą rozrywkę fana motoryzacji. I wydaje się, że właśnie tak było z tym projektem. Oto Audi A6 Buggy. Wydaje się, że ta nazwa dobrze określa to, co zostało z pierwotnej konstrukcji tego samochodu.
Pierwszy rzut oka może być mylący. Wydaje się, że to piąta generacja A4 (czyli B9) znanego modelu, ale to pozory. Autor wykorzystał egzemplarz A6 z 1996 roku (C4), ale postanowił go unowocześnić stylistycznie za pomocą nowych elementów oświetlenia i zderzaka. Wyszło bardzo dobrze.
Audi A6 Buggy – brzmi i wygląda!
Jak widać, kluczowe były tu dwie czynności: wycinanie i spawanie. Co ciekawe, projekt zrobił na tyle duże wrażenie, że piszą o nim nawet zagraniczne portale motoryzacyjne. A to mówi samo za siebie.
Materiał znalazł się na kanale Youtube, którego opis ujawnia, że można tu zobaczyć także: „projekty niskobudżetowe, budowa bolidów wiejskich oraz naprawy blacharsko lakiernicze”. Brzmi bardzo polsko, co po prostu nie może się nie podobać. Zachęcamy więc do obserwowania.
Choć podwozie pochodzi z A6 C4, nadwozie to już inna bajka. Wykorzystano tu specjalnie dostosowaną klatkę, która nie tylko fajnie wygląda, ale też ma pozwalać na utrzymanie właściwego poziomu bezpieczeństwa.
>Audi Q8 2024 (lifting). Jest diesel, a nawet dwa!
Co znajdziemy pod maską? To benzynowe V6 o pojemności 2,8 litra. Zgodnie z informacjami podanymi przez autora, Audi A6 Buggy oferuje 193 konie mechaniczne. Dzięki odchudzeniu auta, taka wartość jest w zupełności wystarczająca.
Gołym okiem widać także zmodyfikowane zawieszenie, które zostało oparte na wyższych sprężynach. W efekcie prześwit jest oczywiście większy. Nie ujawniono jednak, ile dokładnie wynosi.
Co ciekawe, auto było na sprzedaż – i to na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych. Aktualny właściciel wystawił swoje Audi A6 Buggy za 19 900 złotych. Biorąc pod uwagę nakład pracy, na pewno nie można mówić o przesadzie. Potencjalny target wydawał się skromny, ale wygląda na to, że znalazł się kupiec.
chyba a4
W którym miejscu wy tu A6 widzicie? 😀
To przód i tył z A4/A5
Pierwszy rzut oka może być mylący. Wydaje się, że to piąta generacja A4 (czyli B9) znanego modelu, ale to pozory. Autor wykorzystał egzemplarz A6 z 1996 roku (C4), ale postanowił go unowocześnić stylistycznie za pomocą nowych elementów oświetlenia i zderzaka. Wyszło bardzo dobrze. czytanie ze zrozumieniem sprawia panu problemy widzę