Francuski producent postanowił pokazać światu kolejną konfigurację swojego rasowego coupe.
Oto Alpine A110 R 2023. Cóż to takiego? Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że to najbardziej wymagająca, a przy tym najskuteczniejsza wersja seryjna tego modelu. Inżynierowie zmienili i zmodernizowali kilka ważnych elementów, co przyczyniło się do poprawy osiągów i właściwości jezdnych.
Bazą dla nowej odmiany był wariant „S” wprowadzony na rok modelowy 2022. Samochód został dodatkowo odchudzony, co jest zasługą zmiany elementów metalowych na te z włókna węglowego. Lekkość zapewniają także 18-calowe felgi obute oponami Michelin Pilot Sport Cup 2. Co ciekawe, obręcze mają różne wzory (przód/tył). W porównaniu do wspomnianej wersji jest lżejszy o 34 kilogramy, co oznacza, że waży dokładnie 1082 kilogramy.
Alpine A110 R – dane techniczne
Masa własna to nie wszystko. Poprawione zostały również własności aerodynamiczne, co jest zasługą nowych wlotów i karbonowych kapturów. Ciekawostką jest brak tylnej szyby. To z pewnością ogranicza widoczność.
W kabinie znalazły się natomiast sportowe fotele Sabelt, które również zostały wykonane z włókna węglowego, co pozwoliło na zaoszczędzenie 5 kilogramów. Ich uzupełnieniem są sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa.
Choć nie doszło do zmian silnikowych, osiągi są lepsze niż w odmianie S. Alpine A110 R rozwija setkę w 3,9 sekundy i rozpędza się do 285 km/h. To lepiej o 0,3 sekundy i 10 km/h w porównaniu do wersji wspomnianej wyżej.
Oprócz lepszych osiągów i skromniejszej masy własnej, użytkownik może liczyć na sztywniejsze zawieszenie, które zostało obniżone o 10 milimetrów. Co istotne, istnieje możliwość dodatkowego obniżenia o kolejne 10 milimetrów – jeżeli ktoś zamierza sprawdzić się na torze.
Alpine A110 R potrafi także skutecznie hamować. To zasługa układu Brembo z 320-milimetrowymi tarczami na obu osiach. Mają one wydajniejsze chłodzenie. Oprócz tego zmieniono układ wydechowy, który lepiej izoluje spaliny i zapewnia atrakcyjne brzmienie.
Konfiguracja kolorystyczna nie jest przypadkowa. Lakier Racing Matte Blue to oczywiście nawiązanie do bolidu A522, który rywalizuje w Formule 1. Podstawową barwę uzupełnia czarny dach i taka też maska. Całość wygląda bardzo oryginalnie i atrakcyjnie zarazem.
Ceny Alpine A110 R nie zostały ujawnione, ale można przypuszczać, że będzie znacznie droższe od odmiany „S”, która startuje we Francji od 71 500 euro.