Żyjemy w dość stresującej rzeczywistości. Ciągły pośpiech, brak czasu i problemy w pracy mogą rodzić nerwy, które w konsekwencji często zmieniają się w agresję – także tę drogową.
Być może taka była przyczyna sytuacji ze Szczecina. Nagranie zaczyna się w momencie równoległej jazdy niemieckiego sedana (Audi) i białego auta dostawczego Forda. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czym zawinił kierowca tego drugiego, ale z pewnością był punktem zapalnym, który popchnął kierowcę A8 do niezbyt mądrych decyzji.
Postanowił bowiem wyjść z auta, podejść do dostawczaka i w jakiś sposób ukarać jego prowadzącego. Okazało się jednak, że trafił na większego od siebie i dostał nauczkę. Chwilę później stwierdził, że sprawdzi numery białego pojazdu, ale według mnie tylko się ośmieszył – podwójnie zresztą… Warto w tym miejscu dodać, że nie należy rozwiązywać problemów przemocą fizyczną – w żadnej sytuacji. Zobaczcie nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=5Xntph3zIjA