Francuska marka od początku swojego istnienia kojarzy się z nowinkami technologicznymi i zaawansowanymi układami.
Każdy doskonale wie, że hydropneumatyczne zawieszenie stosowane przez Citroena nie jest już oferowane. Było niezwykle efektywne, ale też bardzo drogie – w zakupie i utrzymaniu. Producent postanowił jednak wprowadzić alternatywę, którą jest Advanced Comfort Active Suspension.
Zanim jednak przejdziemy do szczegółów technicznych, warto podkreślić, że nie jest to koncepcyjny układ. Marka już go oferuje, czego przykładem może być jej ostatnia nowość – Citroen C5 X, na którego przykładzie ujawniono sposób działania tej technologii.
Advanced Comfort Active Suspension – jak działa?
Co ciekawe, Citroen C5 X w wersji hybrydowej oferuje ten układ w standardzie, co oznacza, że nie trzeba przeznaczać kolejnych pieniędzy na drogie wyposażenie. Jak to wszystko funkcjonuje? Inżynierowie zastosowali podwójne, progresywne poduszki hydrauliczne, które po raz pierwszy zostały połączone z elektronicznym systemem kontroli pracy amortyzatorów.
W praktyce, nowa konfiguracja ma zapewniać płynniejsze działanie – krótko mówiąc, lepiej tłumić nierówności. Każde z czterech kół jest niezależnie sterowane dzięki zastosowaniu wielu czujników – cztery z nich „monitorują” położenie pionowe, a trzy prędkość koła.
Zawieszenie Advanced Comfort Active Suspension pozwala na dobranie jednego z trzech trybów pracy: Normal, Comfort i Sport. Pierwsze dwa mają podobny charakter do 50 km/h. Powyżej tej wartości pojawiają się rozbieżności – drugie zapewnia większą miękkość. Tryb Sport wszystko utwardza, ale wciąż jest daleki od surowości znanej z wyczynowych aut.
Poniższy materiał pokazuje, jak to wszystko działa w praktyce. Warto go obejrzeć i lepiej poznać zarówno zawieszenie, jak i sam model. Przypomnijmy, że Citroen C5 X jest dostępny w polskich salonach. Za bazowy egzemplarz wyposażony w 130-konny silnik benzynowy i ośmiobiegowy automat trzeba zapłacić 149 300 złotych.