Fani motoryzacji w końcu się doczekali. Oto NSX w pełnej okazałości.
Co ciekawe, produkcyjna wersja nie różni się znacząco od konceptu. Agresywnie narysowany przód, wyraźnie opadająca linia dachu i tył zakończony obłymi kształtami to bardzo udany zestaw stylistyczny. Najważniejsza jest jednak technologia. Inżynierowie zdecydowali się na podwójnie doładowane V6 współpracujące z trzema jednostkami elektrycznymi. Cały zespół napędowy współpracuje z 9-biegową przekładnią automatyczną. Niestety, Japończycy nie ujawnili jeszcze danych technicznych. Mamy nadzieję, że zrobią to niebawem.
Źródło: WCF