Francuska marka bierze czynny udział w wielu dziedzinach motorsportu. Inżynierowie muszą więc stale rozwijać układy napędowe, by móc rywalizować z najlepszymi.
Najnowszy twór Peugeota oparty jest na benzynowym silniku V6 Twin-Turbo o pojemności 2,6 litra. Został zamontowany centralnie, tuż za kierowcą. Przed jego debiutem mówiło się o pojedynczym doładowaniu, ale specjaliści uznali, że dodatkowe turbo pozytywnie wpłynie na wydajność i znalezienie optymalnego środka ciężkości. Parametry techniczne? Imponujące. Konstrukcja dostarcza 670,5 KM i waży 165 kg. Warto dodać, że całe stado trafia na oś tylną.
Na tym nie koniec. Jest to bowiem hybryda z silnikiem elektrycznym umieszczonym przed kierowcą. Generuje on 268 KM i ma za zadanie rozpędzać oś przednią. Cały zespół jest scalony za pomocą 7-biegowej, sekwencyjnej skrzyni z łopatkami przy kierownicy.
Warto dodać, że ten nowoczesny układ napędowy trafi pod maskę hipersamochodu Le Mans, który będzie rywalizował w WEC (World Endurance Championship). Rygorystyczne przepisy tej serii wymuszają na konstruktorach odpowiednie skonfigurowanie hybrydy. Peugeot będzie korzystał jedynie z V6 do osiągnięcia 120 km/h. Przy niskich prędkościach i przede wszystkim podczas startu, francuski bolid będzie musiał korzystać jedynie z zasilania benzynowego i tylnych kół. Zapowiada się świetna maszyna!