w

Gdy poniesie Cię off-roadowy optymizm. Robi się gorąco od samego patrzenia

Jazda terenowymi samochodami to spora gratka dla fanów off-roadu. Im trudniejsze warunki, tym więcej zabawy, ale…

Nawet świetnie przygotowani i doświadczeni off-roaderzy mogą przecenić swoje możliwości lub wybrać odcinek, do którego podejdą (a raczej podjadą) zbyt optymistycznie. To oczywiście może być niebezpieczne, o czym przekonał się pewien użytkownik Jeepa Wranglera.

Wraz z przyjaciółmi podróżującymi innymi terenówkami, przemierzał szlak na Razor Ridge (Stany Zjednoczone). Podczas pokonywania jednego z wzniesień, część auta zaczęła się osuwać. Na szczęście udało się je zatrzymać. Gdyby nie fart, skończyłoby się wielokrotnym dachowaniem. Jeżeli osoby znajdujące się w kabinie nie zdążyłyby wyskoczyć, to duże prawdopodobieństwo, że doszłoby do tragedii.

Tak jednak się nie stało, bo grupa śmiałków wykorzystała liny i siłą własnych mięśni utrzymywała auto podczas cofania. Było to jednak niezwykle ryzykowne i lepiej nie podejmować się tak karkołomnych wyczynów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bentley Flying Spur vs Audi S8 – Czy W12 okaże się lepsze od V8?

Oto, jak może skończyć się jazda na zderzaku TIR-em