Niektórzy ludzie zrobią wiele, by się zemścić. Są też tacy, którzy wykonają „czyjąś zemstę” za parę groszy. W tym przypadku jeszcze nie wiadomo, kogo to był pomysł, ale jest już jasne, kto i jak go wykonał…
Dokładnie 2 marca przy jednej z posesji w Będzinie stał Passat Kombi. Kamera prywatnego monitoringu zarejestrowała, jak nocą do czarnego auta podbiegł mężczyzna i oblał je substancją łatwopalną. Chwilę później doszło do wybuchu, w wyniku którego zaczął płonąć nie tylko pojazd, ale też sprawca.
Mężczyzna podczas ucieczki zdjął spalone ubranie. Wpadł w ręce policji, gdy szukał pomocy medycznej u lekarza (poparzenia). Okazało się, że to 22-latek z okolic. Funkcjonariusze sprawdzają różne wątki, by ustalić, czy akcja nie odbyła się na czyjeś zlecenie. Sprawcy grozi natomiast 5 lat pozbawienia wolności za zniszczenie czyjegoś mienia.